O tym, dlaczego rola agregatora to dobre rozwiązanie dla ożywiania oraz jednocześnie porządkowania rynku, mówi Piotr Czak, ekspert, który zajmuje się energetyką, CEO firmy PYSENSE.
We wrześniu br. w wykazie agregatorów URE pojawił się pierwszy wpis. Na czym polega ta rola takiego podmiotu zgodnie z prawem energetycznym i operacyjnymi realiami?
Mówiąc formalnie, to podmioty, które mają zarządzać za odpowiednim wynagrodzeniem zdolnościami wytwórczymi i magazynowymi mniejszych podmiotów działających na rynku energii. Instytucja agregatora została wpisana do Prawa energetycznego w ramach zeszłorocznej nowelizacji tej ustawy. To uczestnik rynku energii , który łączy wielkości mocy lub energii elektrycznej oferowanej przez odbiorców, wytwórców energii elektrycznej lub posiadaczy magazynów energii elektrycznej, z uwzględnieniem zdolności technicznych sieci, do której są przyłączeni, w celu sprzedaży energii elektrycznej, świadczenia usług systemowych lub usług elastyczności na rynkach energii elektrycznej.
To warstwa formalna. Od strony operacyjnej, na co warto zwrócić uwagę, jak patrzeć ma to rozwiązanie i w jaki sposób z niego skorzystać?
Wiadomo, że w biznesie, nawet tak bardzo regulowanym jak energetyka, najlepszą zasadą jest win-win. Agregator to funkcja, która przynosi kompleksowe korzyści. Wytwórcom energii z OZE, odbiorcom oraz magazynatorom energii pozwala maksymalizować zyski, jeśli mają nadwyżki energii, których nie pokrywa autokonsumpcja. To bardzo ważne, ponieważ magazynowanie energii i elastyczność zyskały status usług systemowych, które najprościej mówiąc są związane z wymogami transformacji i dochodowe dla tych, którzy je świadczą. Z kolei dla zarządzających siecią, taka agregacja jest dużym ułatwieniem w zakresie stabilności oraz bezpieczeństwa. Pozwoli zarządcom sieci w optymalny sposób reagować na kwestie związane z mocą i zależnością od pogody.
Jak to może wyglądać w praktyce?
Zacznijmy od najbardziej efektywnego modelu, którym naszym zdaniem jest łączenie prosumentów z usługą magazynowania energii. Taką integrację ułatwia technologia i specjalne aplikacje, które pomagają bilansować kwestie związane z produkcją energii z OZE, oraz monitorowaniem stanu magazynów energii poprzez systemy sterowania i magazynowania energii. Technologia, nawet najlepsza nie działa jednak w próżni. Klienci, którzy decydują się na dołączenie dla danego agregatora zyskują przede wszystkim bezpłatne, specjalistyczne doradztwo energetyczne. Z pespektywy spółek Obrotu współpraca z niezależnym agregatorem, poszerza możliwość docierania ze swoimi usługami, bez konieczności prowadzenia dodatkowych, kosztownych działań marketingowych i sprzedażowych z tym związanych.
Comentários